IPSC na Podlasiu – Dominik Górski

IPSC na Podlasiu
Jako jedni z pierwszych na Podlasiu, mieliśmy zaszczyt gościć… I tu można zacząć wyliczankę jak na amerykańskim ringu, co najmniej wagi średnio ciężkiej a więc: „w czarnym narożniku jeden z czołowych zawodników IPSC, instruktora strzelectwa i strzelectwa praktycznego, reprezentanta Kadry Narodowej IPSC na Mistrzostwa Świata Chateauroux 2017, Wicemistrza Polski 2018 Classic IPSC instruktora Master International Shooting Safety Instructors Association, Doooooooominnniiik Góóóórssssski!!!!!! I tu szumne i liczne brawa:)
A prawda jest taka, że można by było wymieniać jeszcze długo Jego liczne tytuły i osiągnięcia. Jak się okazuje – Dominik to bardzo komunikatywny, skromny ale z ogromną wiedzą z dziedziny strzelectwa człowiek. Wprost kopalnia wiedzy na ten temat. Jako z jednymi z pierwszych na Podlasiu postanowił podzielić się własnie z nami tą wiedzą. Oczywiście nie cała i nie w pełnym zakresie, ale idealnie dopasowaną do odbiorcy. A uczestnikami byli osoby, które o strzelaniu już co nie co wiedzą. Zatem tym większa radość że mogliśmy poznać niektóre „tajniki” od samego mistrza.
Cały kurs, a w zasadzie spotkanie – bo w takiej atmosferze to przebiegało – odbyło się na obiekcie, strzelnicy Akademii Doskonalenia Technik Strzeleckich w Knyszynie, przy której działa Klub ,, Combat Schooting ,,
Zagadnienia jakie były poruszane wydawały się niby proste i oczywiste. Jak się jednak okazało nie dla wszystkich. A w miarę pochłanianej wiedzy człowiek nagle orientował się jak mało wie :-).
Najpierw oczywiście teoria, sporo teorii. Potem ćwiczenia praktyczne. Następnie znowu teoria, analiza wyników i tabelki, słupki wykresy. Wydaje się nudne? Nic bardziej mylnego. Dopiero analiza własnych wyników, przeprowadzona przez specjalistę otwiera nam oczy. „To można aż tak?” „Nie możliwe,taki mały ruch a taka różnica w czasie??” I wiele, wiele innych. Jak na podobnych tego typu spotkaniach, najwięcej pytań i dyskusji miało miejsce oczywiście w przerwach między wykładami 🙂
Trudno tu opisać całość spotkania, zresztą nie o to tu chodzi. Bardziej chyba cieszy fakt, że udało się zorganizować takie spotkanie, szkolenie z tak kompetentną osoba jaką jest Dominik. A jeszcze bardziej cieszy to że znalazły się osoby chcące wziąć w nim udział. Świadczy to o tym, że na Podlasiu drzemie duży potencjał zawodników świadomych swoich oczekiwań. To dopiero pierwsze spotkanie z Dominikiem, ale my już myślimy o kolejnym. O ile oczywiście mistrz będzie miał czas, chęci i ochotę. A do tego czasu – cóż jest co trenować.